FORUM
A ja jeszcze nie sieje czekam aż przyjdzie termin agrotechniczny, azot przed deszczem machnąłem na ozime i tyle na razie.
jare a pora agro to nie jesien
chyba lepiej jak popada na zasiane niz potem w błocie paprać
Najpierw się cieszyłem, że zasiałem jęczmień a później popadało. Teraz zaczynam sie martwić, bo tego deszczu to już za dużo i zamiast ładnych wschodów może być lipa. Co o tym sądzicie?
Mogło by już przestać padać, powtórka z ubiegłego roku nie jest mile widziana. Z tym jęczmieniem wcześnie sianym to trzeba uważać, na moich glebach takie coś nie przechodzi więc nie praktykuje. U mnie siewy zbóż jarych to na ogół 1 tydzień kwietnia, chociaż w ostatnim tygodniu marca wyjątkowo też bywał.
Na naszym terenie też jakoś niewielu zdecydowało się na uprawę przed deszczami.
My uprawialiśmy bo sucho się robiło i mimo że naprawdę bardzo wcześnie na siewy w tym terenie to jednak się zdecydowaliśmy.
Ziarenka pod ziemią wyglądają odpowiednio. Parę dni ciepła by się tylko przydało.
widzę że wschód Polski rusza z zasiewami to dobrze bo nie chciałem być pierwszy, jadę narazie z nawozami pod oziminy i w glebę pod jare a po niedzieli chyba trzeba z ziarenkiem powoli ruszać
W Polsce ciągle rację ma silny, a nie ten, kto ma rację.
czym w tym roku na t1 robicie?
Dzis posialem aż 30 arów dalej marze sie od poniedziałku znów ma padać
pytanie do rolników z obszarów bezśnieżnych 2014
jakie mieliście odmiany pszenżyta i jak się zachowały
u sąsiadów Fredro nie poniosło krzywdy czekam na inne odmiany i spostrzeżenia,
Okolice Kalisza. Ja mam Grenado i nic mu się nie stało u nas tylko przenice przewódki dostały kilku już ją przesiało ja swoją zostawiłem dałem azot i czekam na razie choruje ale popadało więc powinna wydobrzeć...
Pszenżyta wyglądają bardzo dobrze, bez względu na odmiany. Jeżeli ktoś przesiewał w mojej okolicy to z powodu złych nasion do siewu. Niestety pszenżyto z ubiegłorocznych zbiorów było mocno porażone chorobami i nie każde nadawało się do ponownego siewu. Jak na razie to jęczmienie ozime jeszcze nie całkiem wyszły z zimowego letargu, ja tam miałem Suleyke jesienią wyglądało bardzo dobrze a teraz zdarzają się pożółkłe place. Zresztą na polach innych rolników podobnie, może z biegiem czasu się wygoi.
nie rozumiem jak to jest mozliwe zeby ziarno kwalifikowane powschodzilo w 40 50 % a teraz nawet pozostale nie chce rosnac podobno w czsie zbiorow bylo dosuszane a pozniej jakims cudem sprzedane jako kwalifikat i jeszcze agencja nasienna w Lesznie smie mi przysylac druki do rozliczenia ilosci zakupionego i wysianego materialu siewnego. w tym roku wysle im reklamacje na zakupiony material . Ciekawe czy ktos sie zjawi a moze lepiej wystapic o zwrot pieniedzy wydanych na bubel Agencja nasienna Sp z oo ul Jana Dekana 6E 64 100 Leszno corocznie przysyla mi 10 stron A4 drukow abym sie rozliczal z zuzytego ziarna Maja pecha piniewaz kupuje wszystko kwalifikowane Tylko kasa tylko co w zamian?
To że było doduszane to nie powód żeby nie powschodziło zależy jeszcze jaką temperaturą było podsuszane i nie bardzo rozumiem tego ze jak była odpowiednia wilgotność ziemi a nie wschodziło to dlaczego nie reklamowałeś ?????????
nie rozumiem jak to jest mozliwe zeby ziarno kwalifikowane powschodzilo w 40 50 % a teraz nawet pozostale nie chce rosnac podobno w czsie zbiorow bylo dosuszane a pozniej jakims cudem sprzedane jako kwalifikat i jeszcze agencja nasienna w Lesznie smie mi przysylac druki do rozliczenia ilosci zakupionego i wysianego materialu siewnego. w tym roku wysle im reklamacje na zakupiony material . Ciekawe czy ktos sie zjawi a moze lepiej wystapic o zwrot pieniedzy wydanych na bubel Agencja nasienna Sp z oo ul Jana Dekana 6E 64 100 Leszno corocznie przysyla mi 10 stron A4 drukow abym sie rozliczal z zuzytego ziarna Maja pecha piniewaz kupuje wszystko kwalifikowane Tylko kasa tylko co w zamian?
Trzy lata temu miałem taki sam przypadek, pszenżyto Grenado zakupione z CN Kalisz tak samo jak Twoje zboże miało wschody na poziomie nie wyższym jak 60% a to co już wyszło jesienią rosło tragicznie. Gdyby do tego papierowego worka z nasionami był jakiś Judasz to nigdy bym takiego drobnego zboża jak to było nie kupił. Zresztą mogłem tego nie siać ale myślałem że to Grenado więc z natury jest drobne i na wschodach żadnej różnicy nie zrobi. Po trzech tygodniach od pierwszych wschodów,zgłaszam reklamacje do sprzedawcy, robiąc błąd dałem mu próbkę reszty nasion pozostałych w jednym worku, ten po dwóch dniach mówi mi że w tym tygodniu ktoś z centrali nasiennej do mnie przyjedzie na oględziny więc czekam jeden tydzień, drugi i trzeci i nikt się nie pojawił. Telefonuje do CN a tam zonk oni przyjmują reklamacje tylko na piśmie. Tym sposobem zrobiła się zima, więc czekam do wiosny i pisemna reklamacja na którą i tak nikt nie raczył mi odpowiedzieć, a na moje monity telefoniczne bezszczelnie wciskają mi kit że oni sprzedawali dobre nasiona i nikt inny reklamacji nie składał. Tak szanują klienta że nie zawracają sobie nim głowy, chamy jedne. Już nigdy potem od nich już nic nie kupiłem i nie kupie. Tylko to można z takimi zrobić.
stan jak mam skladac reklamacje to wole zlozyc rece Jak nie bedzie nadzoru panstwa to szkoda czasu , skladalem reklamacje kilka razy i zadnego efektu chociaz przyjechasli obejrzec to tyle mieli wersji mojej winy ze szkoda bylo nawet korespondencji nawet tej mailowej Do wyjatku naleza firmy ubezpieczeniowe ktore w moim przypadku zawsze wyplacaly nalezne odszkodowanie chociaz nieraz bylo trzeba troche dokumentacji Prym w oszukiwaniu klientow wioda firmy paszowe .wedlug mojego doswiadczenia prawie zawsze brakuje bialka co mozna latwo sprawdzic a inne elementy pasz sa znacznie drozsze i nie latwo je sprawdzic
jeżeli CN was olała to trzeba było zgłosić sprawę do inspekcji nasiennej ja miałem tylko jeden taki przypadek dwie odmiany w jednym worku to byście widzieli jaka mieli sraczkę jak poinformowałem agencje nasienna co prawda było to kilka lat wstecz ale teraz już zero problemu
Mam konkretne pytanie. Jakimi środkami będziecie zwalczać chwasty dwuliścienne w zbożach.Ja od 3 lat używałem Mustanga Forte, ale czas na zmiany.Jednoliścienne zwalczyłem jesienią. Chwasty dominujące to: chaber, fiołek, przytulia, samosiewy rzepaku, ostrożeń.Temperatura też nie rozpieszcza (od -2 do 8 ) a chwasty rosną. Za każdą sugestię będę wdzięczny.
a Granstarem jechałeś?
W Polsce ciągle rację ma silny, a nie ten, kto ma rację.
Pryskałem gleanem jesienią przeżyto na miotłe i nie wiem teraz czy poprawic, miotła ma lekko przypalone końcówki i niektóre mają dolny liść przypalony.Co myślicie o tym??
zaczekaj ok. 10 dni i zobacz czy miotła sie rozwija po gleanie moze dalej nie rosnac
A na teraz na miotłę co polecacie ?
gg 673912
posiałem mocznik przed deszczem na 5klasie czy już w rowie?
jak u was z opadami ? u mnie 30 + od niedzieli rano dobrze ze pszenica posiana od prawie dwóch tygodni
jak u was z opadami ? u mnie 30 + od niedzieli rano dobrze ze pszenica posiana od prawie dwóch tygodni
U mnie na polach też bagno. Jęczmień zasiałem 14 marca i zastanawiam się czy czasami nie wygnije. A ozime piękne jak nigdy
posiałem mocznik przed deszczem na 5klasie czy już w rowie?
Pewnie tak. Mocznik dobrze się rozpuszcza, ale ta forma azotu nie jest zatrzymywana w glebie. Dwadzieścia pare lat temu uczyli mnie, że do przejścia w formę amonową potrzeba enzymów wytwarzanych przez bakterie. A te potrzebują do życia nieco wyższej temperatury (8-10 st.C) niż to jest zwykle wczesną wiosną. Kiedyś sąsiad sypnął mocznikiem na oziminy. Wyglądały jakby wcale nie były nawożone.
I chyba dla tego pierwsza dawka to powinna być saletra
Tylko po co na workach od mocznika podają dawki nawozu w zbożach ozimych?
u mnie rzepak i ozime bardzo ładnie. deszczu ostatnimi dniami ogólnie już 55mm
Ciekawe jak u mnie będzie? Owies zasiany na 6 już 27 lutego. Ładnie wyszedł z ziemi już cztery dni temu.
u nas też już powoli wschodzi
Sprzedam 200-250 warchlaków około 10 listopada 511485114
siane 8 marca i też powoli w schodzi
posiałem mocznik przed deszczem na 5klasie czy już w rowie?
Pewnie tak. Mocznik dobrze się rozpuszcza, ale ta forma azotu nie jest zatrzymywana w glebie. Dwadzieścia pare lat temu uczyli mnie, że do przejścia w formę amonową potrzeba enzymów wytwarzanych przez bakterie. A te potrzebują do życia nieco wyższej temperatury (8-10 st.C) niż to jest zwykle wczesną wiosną. Kiedyś sąsiad sypnął mocznikiem na oziminy. Wyglądały jakby wcale nie były nawożone.
pewnie ruskim ja nawożę zawsze mocznikiem i nigdy nie było problemu.
W Polsce ciągle rację ma silny, a nie ten, kto ma rację.
Tez stosuje mocznik przewaznie na tych polach gdzie PH jest wysokie [6,8] i jakos zawsze jest ok pozatym pod kukurydze wiekszosc sypie mocznik w jednej dawce i zawsze starcza do konca.